sobota, 11 czerwca 2016

Niebo nad pustynią - Anna Łacina

"Przyjaciel zasługuje na całą prawdę"[1]

Cóż może być bardziej banalnego dla licealisty od wyjazdu z rodzicami na wczasy all inclusive do Egiptu? W dodatku podczas ferii zimowych, w lutym? Oczywiście, nie każdego na taki wyjazd stać, niektórzy by się nawet ucieszyli z wyjazdu w tropiki, ale nie z rodzicami, nie na grzeczne i nudne wczasy!
Tak myślał Damian, szczególnie, że oznaczało to dwa tygodnie „postu” od komputera, a Damian jest nałogowym graczem, nołlajfem, dla którego świat wirtualny jest właśnie tym rzeczywistym.
Natomiast Anastazja, jego koleżanka z klasy, zapragnęła pojechać do Egiptu, gdy tylko usłyszała dokąd się Damian wybiera. Miała nadzieję, że spotkają się w tym samym hotelu. Los był dla Anastazji łaskawy i rzeczywiście, okazało się, że przebywają w tym samym miejscu. Anastazja dużo czasu poświęca małemu, dwuletniemu bratu, zarówno po szkole jak i na wczasach. Miło jest widzieć, jak chętnie się nim zajmuje, aczkolwiek to nieco dziwne u siedemnastolatki, nie sądzicie?
Na miejscu licealiści poznają dwie, intrygujące osoby – mroczną, stylizującą się na emo Klarę, wraz z ekscentryczną babcią, także Klarą oraz dwudziestodwuletniego Alberta.
I tak wygląda, moi drodzy, maska, którą nosimy na co dzień, według której szufladkujemy ludzi, oceniamy ich i tkwimy w przekonaniu, że wszystko o nich wiemy. Weźmy Klarę, z ufarbowanymi na czarno włosami, ze sznytami na nadgarstkach, ubraną zawsze w bluzkę z długimi rękawami i długie spodnie, nawet na plaży. Wrzucamy ją do worka z subkulturą, z którą się zewnętrznie identyfikuje, ale czy jest taka naprawdę? Albo grzeczna Anastazja, która snuje misterną intrygę, by spędzić ferie z chłopakiem, który jej się podoba – czy rzeczywiście jest pustą laleczką?

Pod egipskim słońcem, pod niebem nad pustynią, maski zaczynają pękać. Dwie dziewczyny i dwóch, przystojnych chłopaków - nie ma siły, musi zaiskrzyć.
Taaa….już widzę ten grymas na Waszych twarzach. „Niebo nad pustynią” jednak nie jest romansem, ani grzecznym czytadełkiem. Pani Anna Łacina podprowadza nas powolutku, by bez ostrzeżenia uruchomić karuzelę zdarzeń. W tej książce nie tylko bohaterowie wyłamują się ze schematów. Fabuła także.

Pisałam już, że maski zaczynają pękać? Czarnowłosa Klara jest niebywale czuła dla swojej babci, a wiekowa dama (bo babcią trudno panią Klarę - seniorkę nazwać) najwyraźniej odgrywa swego rodzaju teatr wobec wnuczki. Niepokojąco idealny Albert ma sekrety, coś chowa po szafkach, spędza noce na plaży zamiast spać, natomiast zdarza się mu zasnąć w ciągu dnia, również w wannie. Anastazja unika rozmów na pewne tematy, pomiędzy wierszami wyczuwa się, że jej rodzina przeżyła jakiś dramat, ich rozmowy to same niedomówienia. Damian kombinuje jak zadrwić sobie z dziewcząt uwodząc najpierw jedną, a potem drugą. Z powodu braku komputera, traktuje to jak rozgrywkę.

Warstwa po warstwie, autorka zdejmuje zasłony, za którymi bohaterowie skryli swoje najboleśniejsze rany lub… emocjonalną pustkę. Odważają się wystawić na lecznicze promienie słońca prawdziwą twarz, dopuścić do najskrytszych tajemnic drugiego człowieka, zaufać mu, by uleczyć duszę.

Autorka podejmuje w książce bardzo trudne tematy, takie, jakich nie powstydziłaby się literatura dla dorosłych czytelników. Tym samym, powieść Anny Łaciny wpisuje się w modny ostatnio nurt książek Young Adult. Poprowadzenie fabuły, konstrukcja bohaterów oraz płynące z książki przesłanie stanowią mocny atut powieści, sprawiają, że jest ona adresowana zarówno dla młodego czytelnika, jak i jego rodziców. Cytat, którego użyłam jako tytułu mojej opinii, pochodzi z ostatniej strony powieści. Uważam, że zarówno stanowi doskonałe motto, jak i oś, wokół której krąży fabuła.

Kiedy przymykam oczy, widzę poszczególne sceny, które zostały pod powiekami jak kadry z filmu. Nie, z tej książki szybko się nie otrząsnę, tak dużą dawkę emocji zaserwowała nam autorka.
I wiecie na co teraz czekam?
Na film. Ta książka to idealny, niemal gotowy scenariusz.

Gorąco polecam młodzieży w każdym wieku!
------
[1] „Niebo nad pustynią”, Anna Łacina, Wydawnictwo: Nasza Księgarnia, 2016, s. 429

Niebo nad pustynią [Anna Łacina]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE   
Niebo nad pustynią
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
data wydania 13 kwietnia 2016
ISBN 9788310129710
liczba stron 432

Książka znajduje się w szkolnej bibliotece! 

Nowość na rynku!